20diablaka

Jeśli już naprawdę musisz, i nie możesz wytrzymać, i masz się narzucać, i zawracać gitarę, i chodzić, i pytać: "w czym mogę pomóc, w czym mogę pomóc"...

NIECH CI BĘDZIE - to jest do zrobienia w kolejności od najniezbędniejszego:
(wiem że poddasz się zanim doczytasz do połowy zdania, bo to są piekielnie trudne i wymagające sprawy, wymagające uroku osobistego, talentu, doświadczenia i świeżego spojrzenia, więc spokojnie, odpuść sobie, to nie dla ciebie - są lepsi...)

1. Potrzebny jest kontakt w Krk do wymyślenia fantów i ich zebrania, który to kontakt później tymi fantami się zajmie i je dowiezie na miejsce.

2. Potrzebne są lizaki do głosowania. Solidne. Pewnie dużo. Każdy biorący udział w aukcjach powinien taki dostać. Otrzymanie lizaka kosztuje wpisowe. Nie muszę chyba wspominać że numerki są nudne ale z kolei obrazki z przedszkola mało czytelne...

3. Potrzebny jest katalog. Gdy już zgromadzimy dostatecznie dużo fantów - czyli powiedzmy że około 20. musimy wydrukować katalog, który pojawi się w sali aukcyjnej, w Nieniepku, w sieci itp. Wszędzie ma go być pełno, bo musi być wiadomo że do wylicytowania są naprawdę fajne rzeczy. Pamiętajcie że chcemy zebrać prawdziwe pieniądze więc trzeba to nagłośnić jak najwcześniej i jak najbardziej.

4.Ktoś musi pięknie zaprezentować licytowane przedmioty, podchodzić do publiczności i wyciągać z magazynu kolejne precjoza. Przydaliby się asystenci. Wróc. Asystenci i przede wszystkim Asystentki. Ubrani z fantazją, pobudzającą wyobraźnię i otwierającą portfele. Ale to nie to o czym myślicie...

5.Opcjonalnie - w zależności od tego jak dużo przedmiotów zgromadzimy i ile będziemy mieli czasu do dyspozycji: Kabaret "Przerwa".
Kabaret "Przerwa" to kilka uzdolnionych aktorsko osób, potrafiących śmiesznie odegrać proste etiudy, gagi itp. To nie musi być od razu monolog. Taka forma zapewni nam higienę sceniczną i pozwoli odetchnąć od licytacyjnych emocji.
Tyle.
WAŻNE:
fanty wg mnie mogą być bardziej lub luźniej związane z Diablakiem:
- ja zamierzam wystawić kilka płyt czołowych polskich szantymanów z dedykacją dla Kręgu
- może ktoś z Diablaków napisał książkę i chce ją pieknie opatrzyć autografem?
- może ktoś ma kasetę z nagraniem rapu na Skipper pt. "Nie jesteś jedyna"?
- może ktoś prowadzi salon kosmetyczny i ufunduje voucher na super-manicure z logo kręgu ozdobione kryształkami od Swarovskiego?
- może ktoś spisywał potajemnie pikantne relacje z diablakowych wyjazdów i chce je odsprzedać?
- może ktoś ma mało przepoconą pierwszą edycję diablakowych koszulek w rozmiarze XXL?
- może ktoś przechowuje resztkę dymu ze "świeczki" z roku 1999. Z marca. Z drugiej połowy marca?
- o unikatowych zdjęciach zdjęciach, rysunkach itp nie piszę żeby nie uwłaczać waszej fantazji...

choć i tak wiadomo, że to wszystko na nic, bo jak mówią kawały o łotewskich chłopach: Naprawdę nie ma zimnioka ani żadnych aukcji. Jest tylko głód, zimno i halucynacje z niedożywienia

Ostatnio edytowany przez pavlo (2014-08-11 08:17:27)